Japonia – informacje ogólne (poradnik I)

Źródło obrazka wyróżniającego – zekkeijapan.com

Podróż do Japonii była naszymi marzeniami, zanim się jeszcze poznaliśmy z żoną. Wszakże to między innymi zamiłowanie do kultury Kraju Kwitnącej Wiśni połączyło nas. Kiedy kilka lat później postanowiliśmy się pobrać, wiedzieliśmy, że na naszą podróż poślubną wybierzemy właśnie Japonię. Z racji jesiennego ślubu oraz bardzo zaganianego okresu po nim, ustaliliśmy, że wyprawę odbędziemy latem 2017 roku. Chcieliśmy zobaczyć jak najwięcej w rozsądnym okresie czasu, ani nie chcieliśmy również być od nikogo zależni. Z tych też powodów postanowiliśmy, że sami zaplanujemy cały wyjazd. W tym oraz kolejnych wpisach powiemy wam, jak wszystko zorganizowaliśmy, na co musieliśmy zwrócić szczególną uwagę, czego się nauczyliśmy, gdzie popełniliśmy błędy, jak dokładnie przebiegała nasza wyprawa oraz które atrakcje najbardziej nam się podobały (oraz te, które moglibyśmy pominąć). Sami szukaliśmy podobnych publikacji w sieci. I szczerze wam powiem, że z każdej dowiedzieliśmy się czegoś przydatnego. Dlatego postanowiliśmy, pomimo tak długiego czasu od powrotu, też podzielić się naszymi wrażeniami z przygotowań i samej podróż – może dzięki temu pomożemy komuś, kto również będzie stał przed takimi dylematami, co my.

japan_welcome.jpg
Powitanie w Japonii po przylocie na lotnisko Narita

Dla tych co nigdy nie słyszeli o Japonii

Japonia jest wyspiarskim państwem składającym się z czterech głównych i tysięcy mniejszych wysp znajdujących się na zachodnim Pacyfiku u wybrzeży wschodniej Azjii. Pomimo 377 921 km2 powierzchni, górzysty krajobraz sprawia, że niemalże 127 milionowa populacja musi się „zmieścić” na około jednej czwartej terenu kraju. Daje nam to wtedy około 1000 mieszkańców na kilometr kwadratowy (z uwzględnieniem gór wychodzi 335). Stolicą kraju jest Tokyo, które jak mówi Wikipedia, znajduje się na niemalże tej samej szerokości geograficznej co Ateny, Pekin, czy Waszyngton. Samo miasto stołeczne ma populację na poziomie 13,7 miliona osób, jednak uwzględniając obszar metropolitarny zwany Wielkim Tokyo, które to już skupia 37,9 miliona mieszkańców, czyli 1/3 populacji kraju. Jak już wcześniej wspomniałem, jest to górzysty kraj, którego jednym z najbardziej rozpoznawalnych miejsc jest góra Fudżi, będąca najwyższym szczytem Japonii o wysokości 3776 metrów nad poziom morza oraz będąca czynnym wulkanem. Japonia jest położona w sejsmicznie aktywnym regionie przez co nikogo nie powinno dziwić częstość występowania trzęsień ziemi. Rocznie jest ich nawet kilka tysięcy, przy czym większość z nich nie jest zbytnio odczuwalna. Dodatkowo Japończycy do perfekcji opanowali sztukę przeciwdziałania siłom natury poprzez odpowiednią architekturę, systemy wczesnego ostrzegania, czy stałą gotowość na nadejście tąpnięć.

himeji_logo.JPG
Zamek Białej Czapli w Himeji

Japonia jest też krajem długowiecznych ludzi, gdzie znajduje się największy odsetek stulatków na świecie. Klimat, zdrowy tryb życia oraz dieta sprawiają, że mieszkańcy dożywają sędziwego wieku. Z drugiej strony Kraj Kwitnącej Wiśni boryka się z problemem starzenia się społeczeństwa, gdyż wiele rodzin nie decyduje się, lub robi to późno, na posiadanie potomstwa. Doprowadziło to do wskaźnika urodzeń na poziomie 1,26, który nie zapewnia przetrwania narodu – Japończycy powoli wymierają. Ważnym elementem mentalności Japończyków jest niesamowite poszanowanie drugiego człowieka, co sprawia, że wszyscy są dla nas mili, uprzejmi, a na ulicach, nawet w późnych godzinach nocnych, zawsze czujemy się bezpieczni. Językiem urzędowym jest … język japoński, którym posługują się niemalże wszyscy. Najbardziej rozpowszechnione religie to buddyzm i shinto. Japonia jest wysokorozwiniętym krajem z zaawansowanym przemysłem. Każdy z nas ma na pewno w domu jakiś sprzęt elektroniczny, którego rodowód sięga właśnie kraju samurajów. Symbolem nowoczesności kraju jest też rozwinięta sieć superszybkich pociągów Shinkansen (zasuwających ponad 300 kilometrów na godzinę), dzięki którym podróż po rozciągniętym kraju jest szybka i komfortowa. Na całym świecie popularna jest kultura japońska jak chociażby origami, pielęgnacja drzewek bonsai, buddyzm zen, wiersze haiku, kuchnia z sushi, ramenem i tempurą na czele, sztuki walki jak kendo czy sumo, no i manga oraz anime, które najbardziej przemawiają do młodego pokolenia.

A jeżeli ktoś jest zainteresowany historią Japonii w pigułce i z lekkim przymrużeniem oka, to mogę polecić ten filmik na Youtube’ie.

Od czego zacząć?

Termin

Najważniejszą kwestią jest ustalenie, kiedy chcemy się wybrać do Japonii. W naszym wypadku było to trochę narzucone, gdyż musiało się zbiegać z planowymi urlopami w firmie, które były ustalone na początek sierpnia. Od razu powiem, że odradzamy ten miesiąc, jak i całe lato na podróż. Oczywiście wiedzieliśmy, że będzie gorąco, bo sporo czytaliśmy o pogodzie w Japonii, jednak nic nie było w stanie przygotować nas na zderzenie z rzeczywistością. Gigantyczne upały po około 40 °C na przemian z gorącymi nawałnicami deszczu. Dodać do tego wilgotność powietrza sięgającą prawie 100%, przez co ciężko było oddychać i mamy najgorsze możliwe warunki do zwiedzania. Pierwsze kilka dni było koszmarem, później jakoś się przyzwyczailiśmy, ale i tak nie było lekko. Najbardziej polecanymi porami roku do zwiedzania Japonii jest wiosna, w szczególności w okresie hanami (kwitnięcia wiśni, które co roku jest przewidywane, trwa od końca marca do początku maja w zależności od regionu – w konkretnym regionie pełen rozkwit trwa około tygodnia), oraz jesień, kiedy to można podziwiać kolorową roślinność szykującą się do zimy, dosłownie jak złotą polską jesień. Temperatury około 20-25 °C, i nadal sporo słonecznych dni. Przy naszej kolejnej podróży na pewno wybierzemy inną porę roku.

4poryroku
Japońskie 4 pory roku – jpinfo.com

Bilet lotniczy

Gdy już mniej-więcej wiemy, kiedy chcemy się wybrać na wycieczkę do Japonii, to musimy się zmierzyć z najkosztowniejszym elementem tej wyprawy – biletami lotniczymi. Im bardziej mamy określony termin wylotu i im bliżej do niego, tym oczywiście cena przelotów jest wyższa, a dostępność niższa. Dotychczas jedyną możliwością dotarcia do Kraju Kwitnącej Wiśni transportem lotniczym był lot z przesiadkami (Doha, Dubaj, Amsterdam, Paryż, Rzym, Londyn …) lub bezpośredni wylot z zagranicznych lotnisk. Od 2016 roku nasz narodowy przewoźnik LOT oferuje bezpośrednie połączenia z Lotniska Chopina w Warszawie (EPWA) na Naritę (RJAA) położoną około 65 km od centrum Tokyo.

lot787
Boeing 787 Polskich Linii Lotniczych LOT na lotnisku w Naricie – lot.com

Rozpiętość cenowa jest różna. Loty bezpośrednie LOT’em w klasie ekonomicznej zaczynają się od około 2400 zł w obie strony od osoby. Loty z przesiadkami widziałem w cenie od około 1500 zł w obie strony od osoby na specjalnych promocjach – standardowe ceny wynoszą od około 2000 zł od łebka w tą i z powrotem. Dobrymi stronami do sprawdzania biletów są kayak.plmomondo.com oraz flipo.pl. Są to porównywarki cenowe biletów od pośredników, dzięki czemu ceny są często o wiele niższe niż na stronach danych linii lotniczych. Istotna jest również weryfikacja pośrednika, gdyż często do ceny, która skusi nas na stronie porównywarki, są dodawane różne koszty manipulacyjne oraz dopłata za formę płatności (niektórzy kazali dopłaty od biletu 150 zł za zapłatę kartą Master Card, kiedy przy Visie nie było takiej dopłaty). Ostatecznie skorzystaliśmy z oferty flighttix.pl. Wszystko przebiegło sprawnie. Dokonaliśmy opłaty online kartą, a niebawem dotarło do nas potwierdzenie zakupu oraz bilety, z którymi nie było problemów z rejestracją na stronie przewoźnika, gdzie swobodnie mogliśmy wybrać miejscówki, czy preferencje żywieniowe. Przed zakupem biletu sprawdźcie, ile i jakich bagaży możecie ze sobą zabrać. Rozbieżności miedzy liniami potrafią być spore. Niektóre pozwalają zabierać bagaż główny o wadze do 23 kg, kiedy inne pozwalają na ponad 30 kg. A wiadomo, im większy limit, tym więcej pamiątek będziemy mogli przywieźć do kraju.

Lotniska koło Tokyo

W Japonii jest kilka międzynarodowych lotnisk do których można się dostać z Polski. W Osace, Nagoji, Sapporo oraz dwa w Tokyo. Na początku naszej wyprawy zakładaliśmy spędzenie pierwszych dni w Tokyo, toteż rozważaliśmy wyłącznie lądowanie na lotniskach zlokalizowanych w jego okolicach – Naricie (RJAA) oraz Hanedzie (RJTT). Narita, jak już wcześniej wspomniałem, jest zlokalizowana około 65 kilometrów na wschód od Tokyo, kiedy to Haneda znajduje się w mieście, na częściowo sztucznej wyspie w dzielnicy Ota na wybrzeżu Zatoki Tokijskiej. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że rozsądniejszy jest wybór Hanedy, jednak jest to lotnisko, które obsługuje głównie ruch wewnątrzkrajowy i trudniej jest znaleźć odpowiedni lot międzynarodowy, kiedy to Narita jest nastawiona głównie na trasy międzynarodowe. Podróż z Hanedy do centrum (do głównej stacji kolejowej w Tokyo) trwa około 30 minut. Narita, mimo swojej odległości od metropolii, jest naprawdę dobrze skomunikowana. Do wyboru jest szeroki wachlarz środków transportu – pociągi, autobusy, taksówki. Podróż, niezależnie od wyboru, trwa około godziny. Po tylko godzinach tułaczki da się przeżyć te dodatkowe 30 minut.

lotniska
Mapa lotnisk międzynarodowych w okolicy Tokyo – jicchan.wordpress.com

Transport z Narity do Tokyo

Pewnie większość z was wybierze właśnie Naritę. To ile dodatkowo wydamy na transport do Tokyo? Koszt przejazdu autobusem (Tokyo Shuttle, The Access Narita) przy zakupie biletu na miejscu to około ¥1000 (~33,5 zł) od osoby. Jest jeszcze Limousine Bus, lecz w porównaniu do wcześniejszych dwóch propozycji jest trzy razy droższy. Autobusy odjeżdżają dosyć często – co jakieś 20-30 minut.

autobusdotokio
Autobus Tokyo Shuttle na lotnisku Narita – japan-magazine.jnto.go.jp

Podróż pociągiem to wydatek rzędu ¥1200-2500 w zależności od wyboru linii. Jeżeli mamy przepustkę JR Pass (o której później) i aktywujemy ją od razu, to kilka pociągów (w tym szybki i komfortowy N’EX) będziemy mieli „za darmo” – tutaj od razu ostrzegam, że aktywacja biletu od razu po przylocie może nie być najlepszym rozwiązaniem. O przejeździe taksówką możemy zapomnieć, chyba że ktoś nie ma co robić z gotówką, bo jest to koszt około ¥25 000, czyli 840 zł. Jeśli dla kogoś to mało, to można również nająć helikopter za około ¥300 000, czyli mniej-więcej 10 000 zł. Więcej szczegółów o transporcie z Narity do Tokyo możecie znaleźć tutaj.

Nasze bilety lotnicze i plan podróży

W naszym wypadku, z racji narzuconego terminu, musieliśmy się trochę nagimnastykować, by złapać w miarę rozsądne ceny. Cena biletów w okresie kilku dni potrafiła skakać między 2400, a 3300 zł za osobę, co było dosyć sporą różnicą. Wszystko to działo się na około miesiąc przed planowanym terminem wylotu, więc mieliśmy sporo trudności, by trafić na dobrą okazję. Ostatecznie udało nam się kupić bilety linii Qatar Airways w cenie 2500 zł od osoby, czyli zgodnie z przyjętym budżetem. Wylot z Warszawy był ustalony na 6 sierpnia 2017 roku o 9:25 do Dohy w Katarze (długość lotu 5:35), gdzie czekała nas 10 godzinna przesiadka. Następnie 7 sierpnia o godzinie 2:20 miał być drugi lot, który by nas dostarczył na Naritę około godziny 19:00 czasu lokalnego (długość lotu 10:05). Powrót, również z Narity, 22 sierpnia o godzinie 22:20 do Dohy (długość loty 10:45), ciut krótsza, bo tylko 5 godzinna przesiadka, i powrót do Warszawy z planowanym lądowaniem po 13:00 (długość loty 5:55).

bilet_lot.png
Bilety lotnicze z Warszawy do Tokyo przez Katar

Z perspektywy czasu powiem, że nie zdecydowalibyśmy się kolejny raz na tak długie przesiadki i to jeszcze o tak późnej porze. Było to dla nas bardzo męczące. Podróż tam trwała około 25 godzin, a powrót 20 godzin. Koszmar. Lot bezpośredni trwałby około 10:30 godziny w jedną stronę i 11:30 w drugą, jednak w momencie zakupu biletów, jakbyśmy się zdecydowali na LOT, to musielibyśmy od łebka zapłacić około 3500 zł. Jak widzicie, jeśli macie możliwości, to warto zainteresować się tematem z dużym wyprzedzeniem.

Jak zaplanować pobyt w Japonii

Mamy już bilety lotnicze, to co dalej? Musimy zaplanować, co będzie robić w Japonii między przylotem, a odlotem. Dobrze jest mieć to ustalone zawczasu, by móc odpowiednio przygotować się na podróż. Czy chcemy zobaczyć jakieś konkretne miejsce? Czy mamy zamiar zobaczyć jak najwięcej najsłynniejszych miejsc, a może zaszyć się w jakimś większej aglomeracji i zakosztować miejskiego życia? Najczęściej osoby, które pierwszy raz wybierają się do Japonii (jak i do każdego innego kraju), chcą zobaczyć jak najwięcej i w jak najkrótszym czasie. Ot w pigułce poznać kraj, by na kolejne wypady móc już szczegółowiej wybrać to, co chce się robić. Jeżeli nie jesteśmy zdecydowani, bądź nie wiemy od czego zacząć, to z pomocą służy nam chociażby strona japanguide.com, która po wybraniu lotniska przylotu oraz długości pobytu, przedstawi nam sugerowany plan zwiedzania. Po wejściu na stronę klikamy w zakładkę „Plan a trip” a następnie „Suggested Itineraries”. Wybieramy lotnisko, długość pobytu i klikamy „get national itinerary”. Pojawi się nam sugerowany plan podróży z podziałem na dni, jakie miasta zwiedzimy i w jakiej kolejności, w których lokacjach mamy nocować, jakie mamy zaplanować przejazdy, sugerowana długość JR Pass oraz szacunkowy koszt podróży.

planpodrozy
Przykładowy plan podróży po Japonii – japanguide.com

Oczywiście na stronie dostępne są również „ramówki” dla zobaczenia najlepszych części Japonii w 14 dni, wielkiego zwiedzania Nipponu (30 dni), najlepsze miejscówki dla konkretnych regionów, czy nawet pół-dniowe/dzienne plany zwiedzania konkretnego miasta (np. Tokyo, czy Kyoto). Wybierając konkretną lokację zobaczymy również co jest w niej polecanego do zwiedzania, jak się dostać w konkretne miejsce, kiedy jest czynne i ile kosztuje wejście. Mnogość atrakcji powoduje, że już na wstępie musimy wybrać kilka z nich i zaplanować jak się będziemy między nimi przemieszczać. Wybór noclegu ma tutaj również spore znaczenie. Jeśli zdecydujemy się na hotel/hostel oddalony od naszej trasy, to niepotrzebnie stracimy cenny czas, a trzeba mieć na uwadze, że większość atrakcji jest czynna do 16:00-17:00. My postawiliśmy na noclegi w pobliżu stacji kolejowych (do 10-15 minut drogi piechotą), gdyż bardzo często podróż rozpoczynaliśmy wcześnie rano (z racji krótkiego czasu otwarcia atrakcji). Hotele rezerwowaliśmy przez booking.com – w wyszukiwarce wpisywaliśmy nazwę stacji, np. Tokyo Station, czy Kyoto Station, i przeczesywaliśmy wyniki pod kątem odległości od stacji, ceny, braku przedpłaty i długości czasu anulacji rezerwacji. Kilka razy zmienialiśmy wybrane noclegi, bo akurat wyskoczyła jakaś dobra oferta, czy we wcześniej niedostępnym hotelu akurat zwolnił się pokój. Od razu zaznaczę, że w większości miejsc za nocleg płaci się na miejscu i wyłącznie gotówką.

Japoński jen

Skoro już wspomnieliśmy o gotówce, to wypadałoby przybliżyć walutę obowiązującą w Japonii, czyli japońskiego jena (¥). Występuje on w monetach o wartości ¥1, ¥5, ¥10, ¥50, ¥100 i ¥500 oraz banknotach ¥1000, ¥5000 i ¥10 000. W 2000 roku został dodatkowo wydany banknot o nominale ¥2000 z okazji 26-tego Szczytu G8, jednak nie jest on szeroko rozpowszechniony.

yenmoney
Banknoty i monety Japońskiej waluty – alaynareportinglive.wordpress.com

Średni kurs do Złotego w przeciągu ostatnich pięciu lat waha się w granicach 3,00 – 3,50 PLN za ¥100. Pieniądze obowiązkowo wymieniamy w Polsce, gdyż uzyskamy o wiele lepszy kurs w stosunku do Złotówki niż na miejscu, a poza tym będziemy gotówki potrzebować niemalże od razu po dotarciu na miejsce. Standardowo są głównie dostępne banknoty ¥10 000. Warto jest wcześniej zadzwonić do wybranego kantoru i umówić się na wymianę, gdyż nie zawsze od ręki będzie dostępna kwota, jakiej potrzebujemy – a może być całkiem spora. Z racji bliskości Warszawy zdecydowaliśmy się na kantor Tavex, gdyż oferował najlepszy kurs na przestrzeni tygodnia przed wylotem (3,35 PLN – ¥100) oraz dodatkowo uzyskaliśmy kurs o 2 gr niższy za dużą transakcję. Ilość potrzebnej gotówki musimy zawczasu oszacować, a w naszych wyliczeniach musimy uwzględnić noclegi, wyżywienie (i napoje!), komunikację miejską, bilety wstępu oraz pamiątki. Poniżej znajduje lista orientacyjnych cen niektórych produktów oraz usług:

  • Nocleg w hotelu 3* w Tokyo dla dwóch osób – ¥6500 – ¥10 000 (często w cenie jest też bufet śniadaniowy)
  • Nocleg w świątyni w Koya-san (popularne miejsce pielgrzymek) dla dwóch osób z wyżywieniem – ¥30 000
  • Butelka 0,5 litra napoju (woda, herbata, cola etc.) w automacie – ¥80 – ¥160
  • Onigiri (ryżowa kanapka z nadzieniem owinięta wodorostem) w kombini – ¥100 – ¥150
  • Rolka sushi w kombini – ¥120 – ¥200
  • Zestaw obiadowy w kombini – ¥400 – ¥600
  • Obiad w standardowej restauracji – ¥1000 – ¥1200
  • Japońskie słodycze (żelki, Kitkaty, dango etc.) – ¥50 – ¥200
  • Jednorazowy bilet na komunikację miejską w Tokyo/Kyoto – ¥150 – ¥250 (zależy od odległości)
  • Bilet dzienny na autobus w Kyoto/metro w Tokyo – ¥500
  • Wejście do świątyni – ¥200 – ¥500 (sporo jest też darmowych miejsc)
  • Muzeum Pamięci w Hiroshimie – ¥200
  • Wjazd kolejką linową na górę Misen na Miyajimie – ¥1800 (w dwie strony)
  • Wejście na zamek w Himeji wraz z ogrodem Kokoen – ¥1040
  • Rejs statkiem po Tokyo – ¥500 – ¥1500
  • Bilet Światowe Dziedzictwo Koyasan (pociąg, autobus, zniżki) – ¥3400
  • Skansen w Takayamie – ¥700
  • Park Małp Iwatayama w Kyoto – ¥550
  • Magnes na lodówkę – ¥300 – ¥500
  • Pałeczki, miseczki, kubeczki, breloczki – ¥100 (sklepy 100 jenowe)

W Japonii od 2014 roku obowiązuje stawka VAT w wysokości 8% (od października 2019 roku ma być podniesiona do 10%). Często na produktach widnieją dwie ceny, niższa (bez VAT) i wyższa (VAT). Dla podróżnych istnieje możliwość zakupu produktów bez VAT. Kasjer rejestruje wtedy zakup na specjalnej kasie prosząc nas o okazanie paszportu. Jednak muszą być spełnione następujące kryteria, by móc zrobić zakupy taniej o VAT:

  • Zakup elektroniki/ubrań o wartości co najmniej ¥10 000 wykonany przez tą samą osobę w tym samym sklepie i tego samego dnia
  • Zakup dóbr konsumpcyjnych o wartości ¥5000 – ¥500 000 wykonany przez tą samą osobę w tym samym sklepie i tego samego dnia – nie mogą być otwarte na terenie Japonii

Więcej informacji na temat zwolnienia z VAT dla turystów znajdziecie tutaj.

Jeżeli obawiamy się, czy wystarczy nam w Japonii gotówki, to warto zaopatrzyć się dodatkowo w amerykańskie dolary (USD) lub ewentualnie euro. Wymiana tych walut w lokalnych kantorach będzie najbardziej opłacalna. Jak liczyliśmy, to można sporo oszczędzić wymieniając w Polsce złotówki na dolary, a potem w Japonii dolary na jeny. Jest to o wiele bardziej opłacalne niż wymiana w Japonii złotówek na jeny. Oczywiście nadal najlepszą opcją jest wymiana u nas złotówek na jeny, jednak warto ze sobą zabrać trochę dolarów/euro jako rezerwę. Warto jest też przed planowaną wymianą rezerwy rozejrzeć się za kantorem z dobrym kursem. Nie polecamy robienia tego na stacjach kolejowych, czy na innych węzłach komunikacyjnych, gdyż tak samo jak u nas kurs będzie słaby (10-20% gorszy). Korzystanie z karty płatniczej jest raczej odradzane. Kursy z uwzględnieniem opłaty za przewalutowanie są bardzo wysokie, a w dodatku często jedyną formą płatności jest gotówka. Wypłata z bankomatu jenów również może być kosztowna. Warto to zweryfikować przed podróżą.

Koniec części I – co będzie dalej?

W kolejnym wpisie o przygotowaniach do podróży po Japonii napiszę o przepustce Japan Rail Pass, telefonie i Internecie w kraju, ubezpieczeniu oraz kwestiach zdrowotnych, co koniecznie musimy ze sobą zabrać, trochę o japońskim savoir-vivre, i o wielu innych równie pasjonujących tematach 😉 Jeżeli macie jakieś pytania, bądź chcielibyście się o czymś dowiedzieć, czego jeszcze nie poruszyłem na blogu na temat Japonii, to zachęcam do pisania w komentarzach.

 

3 comments

  1. Zdecydowanie przydają nam się wszystkie wpisy o Japonii w planowaniu naszej podróży 😀 Póki co mamy tylko bilety i dość odległy termin, ale wypadałoby już zacząć coś planować 😉
    Jak bardzo przydała Wam się strona japan-guide? Opieraliście na niej swój plan czy raczej tylko dopinaliście szczegóły? Jestem ciekawa na ile można jej zaufać

    • Dobrze jest zaplanować z wyprzedzeniem – macie wtedy chociażby zdecydowanie większy komfort z rezerwacją hoteli/miejsc do spania. Na ogół hotele w Japonii nie biorą zaliczki za rezerwację i można je odwoływać bezpłatnie niekiedy nawet dzień przed, co też sami dwa razy zrobiliśmy, bo się nagle znalazły ciekawsze opcje noclegowe 😉
      Japan-guide pozwolił nadać naszej podróży jakiś ram czasowych i miejscowych (początkowo planowaliśmy cały pobyt spędzić w Tokyo i zwiedzać jedynie okolice). Skorzystaliśmy z tej propozycji: https://www.japan-guide.com/e/e2400_tokyo_13.html Zostawiliśmy sobie jeden dzień zapasu na aklimatyzację i odespanie podróży – Tokyo jest na tyle duże, że zawsze się znajdzie tam coś ciekawego do zobaczenia 😉 Skorzystaliśmy też z przygotowanych tam planów dnia dla Tokyo i Kyoto, które trochę w biegu zmodyfikowaliśmy. Czyli opieraliśmy cały swój plan podróży na stronie. Sporo dniówek sami planowaliśmy (np. Nikko, Kamakurę, Narę, czy Koyasan), ale na stronie sprawdzaliśmy szczegóły odnośnie atrakcji, godziny otwarcia, czy ceny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *