[„… uzależniony od magii” – Mag Krwii, Warcraft III]
No właśnie, kim jestem?
Marcin, rocznik 90′, mieszkam w okolicy Warszawy, absolwent Wydziału Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej. Od 2016 roku żonaty, na razie brak ludzkich dzieci, jedno kocie. Szeroki wachlarz zainteresowań, od podróży, kulinariów, lotnictwa poprzez gry komputerowe i towarzyskie, literaturę, muzykę, po technologię, sport, ekonomię i politykę.
Dlaczego blog?
Już wcześniej myślałem o stworzeniu bloga, jednak nigdy nie udało mi się odpowiednio zmobilizować, by to zrobić. Chciałem mieć miejsce, gdzie mógłbym dzielić się swoimi przeżyciami i przemyśleniami, prowadzić dyskusje na temat rzeczy którymi się interesuję i mimo wszystko mieć swego rodzaju pamiętnik, który za kilka, kilkanaście lat pokaże mi, jak w przeszłości patrzyłem na niektóre sprawy, co mi sprawiało frajdę i jak się zmieniłem przez ten czas. Co sprawiło, że akurat teraz zdecydowałem się podjąć ten krok? Na pewno nasz „miesiąc miodowy”, który spędziliśmy rok temu w Japonii. Mieliśmy wiele wątpliwości oraz niepewności i chcieliśmy się podzielić naszymi przemyśleniami i doświadczeniami z osobami, które również chciałyby na własną rękę zwiedzić ten kraj. Po powrocie sporo rozmawialiśmy ze znajomymi, część z nich nawet zachęciliśmy do podobnej podróży, no i chcieliśmy się podzielić zebraną przez nas wiedzą, by ułatwić innym takie podróże.
O czym będę pisać?
O wszystkim związanym z moimi zainteresowaniami. Opisy podróży wraz z przygotowaniami. Recenzje gier i książek, może też knajp, czy kuchni świata. Własne przemyślenia na temat technologii, wydarzeń sportowych, czy sytuacji geopolitycznej na świecie. Ciężko mi jest w danym momencie powiedzieć czego będzie najwięcej i czy po drodze nie pojawią się nowe tematy, które będą z mojej perspektywy ciekawe. Zobaczymy.
Jak często będę pisać?
Nie wiem – serio. Na pewno kiedy mnie najdzie ochota, będę miał czas, czy po prostu będę miał jakiś ciekawy temat którym chciałbym się z wami podzielić. Na początku będą to raczej regularne wpisy, gdyż mam pomysł na cykl artykułów na temat naszej pierwszej „dalekiej” podróży. Może też czasami gościnnie moja żona coś wrzuci?
To tyle ode mnie, życzę miłej lektury i pozdrawiam 🙂