Wschodnie Kyoto (Japonia – dzień XI P1)

Srebrny Pawilon

Po powrocie z Nary, kolejny (niestety już jedenasty …) dzień postanowiliśmy spędzić w Kyoto. Miał to także być nasz ostatni dzień w dawnej stolicy Japonii. Uświadomienie sobie, że byliśmy już bliżej końca wyjazdu było dosyć bolesne, więc chcieliśmy jak najlepiej wykorzystać pozostały nam czas 😉

Za cel obraliśmy wschodnią część Kyoto, która posiada wiele atrakcyjnych miejsc. Jednym z nich jest Ginkakuji, czyli dosłownie Srebrny Pawilon. Za kwotę ¥ 500 od osoby (około 17,5 zł) mogliśmy wejść na teren świątyni.

Plan Ginkakuji

Ginkakuji jest świątynią zen położoną wzdłuż wschodnich gór Kyoto – Higashiyama. Świątynia początkowo była willą szoguna Ashikaga Yoshimasa, zbudowaną na wzór Kinkakuji, w której miał zamieszkać na emeryturze. Wybudowana w 1482 roku pełniła tą funkcję do 1490 roku, kiedy to właściciel zmarł, a ona została przekształcona w świątynię zen.

Sławny srebrny pawilon, który nie jest ani trochę srebrny 😉

Podobnie jak w przypadku Kinkakuji, Srebrny Pawilon stał się centrum ówczesnej kultury, jako że Ashikaga Yoshimasa miał obsesję na punkcie sztuki. Nazwano ją kulturą Higashiyama od gór otaczających willę. Była ona dobrze znana i miała szeroki wpływ na cały kraj. Do doskonalonych sztuk tego okresu możemy zaliczyć ceremonie herbaciane, układanie kwiatów, teatr noh, poezję, projektowanie ogrodów i architekturę.

Piaskowy ogród na tle Ginkakuji

Obecnie Ginkakuji składa się ze Srebrnego Pawilonu, kilku innych budynków świątynnych, pięknego ogrodu mchów i wyjątkowego ogrodu z suchym piaskiem. Na terenie świątyni wytyczona jest ścieżka spacerowa, z której można podziwiać ogrody i budynki, z różnej wysokości.

Kogetsudai – platforma widokowa księżyca

Pomimo swojej nazwy, Srebrny Pawilon nigdy nie był pokryty srebrem. Uważa się, że nazwa powstała ponad sto lat po budowie budynku, aby była kontrastem do Złotego Pawilonu. Podobno określenie argumentowano tym, że światło księżyca odbijające się na ciemnej powierzchni budynku nadawało mu srebrzysty wygląd (kiedy był pokryty czarnym lakierem).

Widok na świątynie przez staw

Pawilon można podziwiać już tuż po wejściu na teren świątyni. Oficjalnie nazywa się Kannonden. Jego dwa piętra zostały zbudowane w dwóch różnych stylach architektonicznych i zawierają posąg Kannona (jak w przypadku Kinkakuji. Wnętrze budynku niestety nie jest dostępne dla zwiedzających. Warto też wspomnieć, że konstrukcja przetrwała wiele pożarów i trzęsień ziemi w trakcie swojego istnienia. Czyżby boska interwencja?

Widok z górnej części ścieżki na świątynie i Kyoto

Przemieszczając się dalej ścieżką znajdziemy rozległy, starannie utrzymany ogród z suchym piaskiem, zwany „Morzem Srebrnego Piasku”. Na jego środku znajduje się masywny stożek z piasku o nazwie Kogetsudai, czyli „Platforma widokowa Księżyca”. Podobno podczas pełni księżyca, widziany z najwyższego piętra Srebrnego Pawilonu, stożek wygląda jak odbicie księżyca na cichym stawie. Stąd ta nazwa 😉 Podejrzewa się również, że stożek miał być reprezentacją zen Góry Fuji.

Niewielki wodospad do którego ludzie wrzucają monety na szczęście

Tuż obok Srebrnego Pawilonu stoi Togudo – jedyny budynek świątynny, który również przetrwał od początku istnienia Ginkakuji. Posiada on pomieszczenie do nauki o rozmiarze 4,5 mat tatami (około 7,3 metra kwadratowego), które uważane jest za najstarszy zachowany przykład architektury Shoin. Jest to styl architektury, w którym większość współczesnych pokoi tatami jest nadal projektowana. Tutaj niestety również nie wejdziemy do środka.

Niewielki ogródek skalny wewnątrz świątyni

Następnie ścieżka spacerowa prowadzi przez ogród mchu, w którym znajdują się stawy z wyspami i mostami, małe strumyczki i najróżniejsze rośliny. Trakt wspina się na wzgórze za budynkami, skąd rozciąga się ładny widok na całą świątynię i Kyoto. Później ścieżka kieruje się w dół i tuż przed wyjściem ze świątyni możemy jeszcze raz podziwiać Srebrny Pawilon.

Ścieżka Filozoficzna

Po wyjściu z Ginkakuji skierowaliśmy się na południe, gdzie rozpoczyna się Tetsugaku no michi – Ścieżka Filozoficzna. Jest to przyjemna kamienna ścieżka prowadząca przez północną część dzielnicy Higashiyama. Podąża za kanałem przy którym rosną setki wiśni. Zwykle na początku kwietnia drzewa te eksplodują pięknymi kwiatami, co sprawia, że ​​jest to jedno z najpopularniejszych miejsc do hanami.

Ścieżka Filozoficzna

Trasa ma długość około dwóch kilometrów, zaczyna się koło Ginkakuji i kończy w okolicy świątyni Nanzenji. Ścieżka zawdzięcza swoją nazwę osobie Nishida Kitaro, jednemu z najsłynniejszych japońskich filozofów. Mówi się, że podczas codziennych dojazdów do Uniwersytetu w Kyoto ćwiczył medytację podążając tą trasą.

Rodzina miśków łowi w kanale 🙂

Kanał, wzdłuż którego podąża ścieżka, jest częścią kanału jeziora Biwa, o długości 20 kilometrów. Prowadzi on przez góry do jeziora Biwa w pobliskiej prefekturze Shiga. Został zbudowany w okresie Meiji w celu ożywienia lokalnej gospodarki i został wykorzystany do zasilania pierwszej elektrowni wodnej w Japonii. Jego częścią jest akwedukt przypominający te rzymskie, który można zobaczyć koło następnego przystanku na naszej trasie – świątyni Nanzenji.

Świątynia Nanzenji

Świątynia Nanzenji jest jedną z najważniejszych świątyń Zen w całej Japonii. Jedna ze szkół Rinzai ma tutaj swoją siedzibę. Zawiera mnóstwo „podświątyń”, przez co kompleks budynków świątynnych jest jeszcze większy. Nie ma jednego biletu, by zobaczyć wszystko. Musimy osobno zapłacić by zobaczyć bramę Sanmon, Hojo, Nanzenin, świątynię Konchi-in oraz świątynię Tenjuan. Wejście do każdej kosztuje około ¥ 500 od osoby (około 17,5 zł), ale w miarę swobodnie można poruszać się po terenie świątynnym. Jak widzicie, by zwiedzić wszystko, to trzeba się trochę wykosztować. My na pewno polecamy wejście na bramę Sanmon (¥ 500), gdyż jest to coś nowego i można podziwiać piękną panoramę terenów świątynnych oraz miasta.

Brama Sanmon

Historia świątyni sięga połowy XIII wieku, kiedy cesarz Kameyama zbudował swoją willę emerytalną w obecnym miejscu świątyni, a następnie przekształcił ją w świątynię Zen (znany schemat, co nie?). Po utworzeniu świątynia stale się rozwijała, ale niestety była niszczona podczas wojen domowych pod koniec okresu Muromachi (1333-1573). Najstarszy z obecnych budynków powstał po tym burzliwym okresie.

Z góry bramy można wykonać piękne zdjęcia na tle miasta …

Zwiedzający świątynię wpierw ujrzą masywną bramę Sanmon (Brama Trzech Wyzwoleń), która rozciąga się nad koronami drzew. Została ona zbudowana w 1628 roku przez rządzący klan Tokugawa jako hołd dla żołnierzy, którzy zginęli podczas oblężenia zamku w Osace w 1615 roku.

Tuż obok bramy znajduje się świątynia Tenjuan, którą również można zwiedzać. Jest poświęcona mistrzowi Zen, który służył cesarzowi Kameyamie w jego naukach religijnych. Warto się nią zainteresować ze względu na dwa ogrody – skalny i stawowy, które są szczególnie piękne jesienią.

… lub tereny świątynne Tenju-an

Za bramą znajduje się Hatto (Sala Dharmy) niedostępna dla publiczności. Natomiast dalej, mamy dawną rezydencja kapłana i główna sala Nanzenji. Jest ona najbardziej znana ze swojego skalnego ogrodu, którego skały przypominają tygrysy przechodzące przez wodę. Można zobaczyć tam także obrazy na przesuwanych drzwiach (fusuma), które przedstawiają tygrysy na złotym liściu.

Hatto

Na zewnątrz Hojo możecie ujrzeć dosyć niespotykany widok – duży ceglany akwedukt, wyglądający niemalże jak te rzymskie. Przechodzi przez teren świątyni i jest częścią wspomnianego wcześniej kanału umożliwiającego transport wody i towarów miedzy Kyoto i Biwa.

Prawie jak rzymskie akwedukty 😉

Tuż za akweduktem, w dawnym miejscu pierwotnej willi cesarza Kameyamy, znajduje się świątynia Nanzenin zawierająca mauzoleum cesarza, salę świątynną i ogród ze stawem.

Idealne miejsce do artystycznych fotografii

Po zwiedzaniu terenów Nanzenji udajemy się na południe, by zobaczyć kolejne popularne miejsce na hanami w Kyoto – Pochylnię Kaege. Po drodze napotykamy ostatnią część świątynnego kompleksu – świątynię Konchi-in. Została założona w 1400 roku, ale w obecnej lokalizacji znajduje się od początku XVII wieku. W Konchi-in znajdują się różne budynki, obrazy fusuma (na przesuwanych drzwiach), ogrody skalne, herbaciarnia i mała filia Sanktuarium Toshogu.

Pochylnia Kaege

Niedaleko Nanzenji znajduje się kolejna konstrukcja wchodząca w skład kanału jeziora Biwa – Pochylnia Kaege. Z powodu dużej różnicy w poziomie wody między Shiga i Kyoto, łodzie poruszające się po kanale były przenoszone między Kaege i Nanzeji po pochylni z torami na platformach wyposażonych w koła.

Pochylnia Kaege

Koło pochylni znajduje się replika łodzi Sanjukkoku-bune – jednostki towarowej używanej na kanale jeziora Biwa. Łodzie te przenosiły takie towary jak ryż, węgiel, sos sojowy, czy sake między Kyoto i prefekturą Shiga w erach Meiji, Taisho oraz Showa (1890 – 1989).

Łódź Sanjukkoku-bune

Jako część konstrukcji powiązanych z kanałem jeziora Biwa, Pochylnia Kaege została oznaczona jako miejsce historyczne przez rząd w 1996 roku.

Pochylnia jest całkiem długa i stroma

Z racji bardzo dużej ilości drzew wiśni rosnących wzdłuż kanału, jest to bardzo popularne miejsce do spędzania hanami i podziwiania rozkwitających kwiatów. By zobaczyć Pochylnię w całej wiosennej okazałości, wpiszcie w wyszukiwarce obrazów „Kaege Incline” 😉

Świątynia Heian

Kolejnym punktem zwiedzania była świątynia Heian. By się do nie dostać udaliśmy się spacerkiem wzdłuż ulicy Niomon-dori, gdzie natknęliśmy się na bardzo intrygujący posąg. Wujek Google podpowiedział nam, że jest to „Statua Wielkiego Lśnienia”. A może ktoś z was wie, o co z nią chodzi?

„Statua Wielkiego Lśnienia”

Następnie skręciliśmy w ulicę Jingu-michi, gdzie ukazała nam się wielka brama Torii, która oznaczała początek podejścia do świątyni Heian.

Brama Jingu Torii

Świątynia Heian ma stosunkowo krótką historię, która sięga ledwo ponad sto lat od 1895 roku. Sanktuarium zostało zbudowane z okazji 1100-lecia założenia stolicy w Kyoto i jest poświęcone duchom pierwszego i ostatniego cesarza, którzy panowali z miasta – cesarza Kammu (737-806) oraz cesarza Komei (1831-1867). Na marginesie mówiąc, Heian jest dawną nazwą Kyoto.

Świątynia Heian widziana z daleka

Pomimo darmowego wstępu do świątyni (płatne jest jedynie wejście do ogrodów), nie zdecydowaliśmy się w końcu na wejście na jej teren. Uznaliśmy, że widzieliśmy już sporo świątyń, więc postanowiliśmy lekko zmodyfikować nasz początkowy plan dnia 😉

Zakończenie

I to by było na tyle z pierwszej części dnia zwiedzania wschodniej części Kyoto. Mam nadzieję (jak zawsze), że wam się podobało i czekacie na więcej. A jest na co! W dalszej części dnia spróbujemy znaleźć w Gionie gejsze, zwiedzimy ruchliwe ulice Higashiyama, odwiedzimy Kiyomizuderę – jedną z najważniejszych świątyń w Japonii, zjemy prawdziwy ramen oraz spróbujemy uczestniczyć w święcie Gozan Okuribi. Do napisania!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *